1 kwietnia 1996

1 KWIETNIA 1996 R. SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA ADS "SOŚNICA" ROZPOCZĘŁA SWOJĄ DZIAŁALNOŚĆ

Budynki na osiedlu Żeromskiego przed powstaniem naszej Spółdzielni

Frustracja mieszkańców molochów

Zmiany ustrojowe, jakie zaistniały w naszym kraju po 1989 roku, znalazły swoje odzwierciedlenie nie tylko w polityce i gospodarce. Przede wszystkim zmianie uległ sposób myślenia ludzi. Powoli, bo powoli, ale jednak zaczęło tworzyć się społeczeństwo obywatelskie. Ludzie chcieli teraz brać w swoje ręce różne sprawy, podejmować decyzje w istotnych dla siebie kwestiach.

Budynki na osiedlu Żeromskiego przed powstaniem naszej Spółdzielni

Osiedle Żeromskiego traktowane po macoszemu

Frustracja spółdzielców, o której wyżej była mowa, dotyczyła także mieszkańców osiedla Żeromskiego w Gliwicach - Sośnicy, które wchodziło w skład wieloosiedlowej Zabrzańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
ZSM była w owych latach niewątpliwie podmiotem działającym w sposób ociężały, nieefektywny, nie nadążający za potrzebami mieszkańców, nie potrafiący w efektywny sposób zatroszczyć się o utrzymanie budynków w odpowiednim stanie, o wygląd osiedli itp.

Budynki na osiedlu Żeromskiego przed powstaniem naszej Spółdzielni

Narodził się pomysł utworzenia własnej spółdzielni

Nic zatem dziwnego, że wśród mieszkańców os. Żeromskiego narastało coraz większe niezadowolenie z istniejącego stanu rzeczy. Ludzie potrafią liczyć. Liczyli więc i wychodziło im, że co miesiąc wnoszą do kasy ZSM określone sumy pieniędzy, ale absolutnie nic z tego nie mają. Nic zatem dziwnego, że zdesperowani zaczęli na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia coraz poważniej rozważać możliwość odłączenia się od ZSM i utworzenia własnej spółdzielni.

Dość marnotrawienia naszych pieniędzy!

O nastrojach, jakie wówczas panowały na osiedlu, najlepiej mówi treść odezwy, jaką inicjatorzy założenia nowej spółdzielni wystosowali do mieszkańców:
„W każdym, cywilizowanym państwie, lokator zajmujący mieszkanie ponosi określone koszty jego utrzymania. Jednak lokator ma prawo oczekiwać, aby jego pieniądze były efektywnie wydatkowane. Znając realia Zabrzańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej stwierdzamy, że nasze środki są marnotrawione.

Grupa inicjatywna

Głównym inicjatorem i motorem działań zmierzających do utworzenia na osiedlu Żeromskiego nowej spółdzielni, niezależnej od ZSM, był nieżyjący już TADEUSZ JANICKI. Dziś, z okazji jubileuszu dziesięciolecia naszej Spółdzielni warto przypomnieć tego człowieka i oddać mu honor za to wszystko co zrobił. Miał duży wkład w powstanie SM ADS "Sośnica", a i potem wspierał Spółdzielnię swoimi działaniami i inicjatywami. To m.in. z jego inspiracji organizowane były na osiedlu festyny rekreacyjno-sportowe dla dzieci i młodzieży. T. Janicki nie tylko miał wpływ na program tych imprez, ale także potrafił pozyskiwać grono sponsorów, którzy finansowali festyny. Był to znakomity przykład tego, jak powinna być prowadzona działalność społeczno- wychowawcza w spółdzielni, działalność, która tak korzystnie wyróżnia spółdzielczość od innych podmiotów zajmujących się zarządzaniem nieruchomościami.

Michalina Laszkiewicz (pierwszy wiceprezes SM ADS "Sośnica") w towarzystwie Tadeusza Janickiego

Nowa Spółdzielnia stała się faktem

Grupie Inicjatywnej przyszło działać w trudnych, niemalże konspiracyjnych warunkach. Nie mieli żadnych pomieszczeń na spotkania, nie mieli środków finansowych na swoje działania, nie mieli wreszcie wsparcia np. ze strony prawników, ale to im wcale nie przeszkadzało. Mieli bowiem to, co najważniejsze, a mianowicie przekonanie, że ich praca ma sens, że dalej tak być nie może, że muszą doprowadzić do utworzenia nowej jednostki spółdzielczej, bo to jedyna szansa na to, aby ich osiedle zmieniło wreszcie swoje oblicze, żeby wszystkim mieszkało się tu godnie. To przekonanie dawało im siłę, pozwalając przezwyciężać wszelkie przeciwności. Nie ma sali na spotkania? To zrobimy naradę w piwnicy lub suszarni. Nie ma pieniędzy? To wyłożymy własne.

To była udana dziesięciolatka

Jak z perspektywy tych dziesięciu lat ocenić fakt powstania SM ADS "Sośnica"? Czy była to trafna decyzja? Czy udało się zrealizować zakładane cele? Czy za sprawą SM ADS "Sośnica" ludziom mieszka się teraz lepiej niż kiedyś? Czy Sośnica m.in. za sprawą Spółdzielni zmieniła swój wizerunek?